Wiadomości

Piątek, 10 listopada 2017

Wieczornica w Babicach

Młodzi babiczanie przedstawili na wskroś współczesną interpretację dramatu Wyspiańskiego przygotowaną pod opieką polonisty Witolda Wróbla. Młodopolskie strofy sąsiadowały w niej z rytmami disco polo. Zestawienie refrenu "Ruda tańczy jak szalona" z piosenką Chochoła "Miałeś, chamie, złoty róg" okazało się zaskakująco spójne. Zabawa w takt tanecznych hitów powiodła weselników do chocholego tańca przy innych już – hipnotycznych, monotonnych i mrocznych – dźwiękach.

 

W drugiej części Wieczornicy wspólne śpiewanie patriotycznych pieśni i żołnierskich piosenek towarzyszyło przywołaniu najważniejszych wydarzeń na Ziemi Oświęcimskiej – zarówno poprzedzających odzyskanie niepodległości w 1918 roku, jak i upamiętniających je w ciągu minionego wieku. Wójt Albert Bartosz przybliżył zebranym postać Franciszka Ziółkiewicza, jak wyjaśnił, bliskiego mu również z racji rodzinnych więzi (jest jego stryjecznym wnukiem). Ziółkiewicz, urodzony w Babicach legionista, był w okresie międzywojennym adwokatem-społecznikiem. Po wybuchu II wojny światowej aresztowano go na działalność konspiracyjną, zesłano i zamordowano w Auschwitz.

 

Kiedy wybrzmiała ostatnia tego wieczoru melodia, "Hej chłopcy, bagnet na broń" prowadzący rocznicową uroczystość Witold Wróbel zapowiedział kolejną śpiewaną imprezę, która w babickiej podstawówce jest już corocznym zwyczajem – do tradycyjnego kolędowania zostały już tylko dwa miesiące.